Przygotuj się na powrót wielkich gadów!
"Jurassic World: Dominion"zapowiada się efektownie i emocjonująco. Jak zdradził w wywiadzie odtwórca jednej z głównych ról, Chris Pratt, będzie to zakończenie całej serii. W filmie pojawią się również bohaterowie znani z "Jurassic Park" Stevena Spielberga, co stanie się klamrą spinającą akcję wszystkich filmów serii.
Fabuła najnowszej części rozgrywa się cztery lata po wydarzeniach z "Jurassic World: Upadłe królestwo". Isla Nublar, gdzie działał ogromny jurajski park rozrywki, została zniszczona, a dinozaury wydostały się na wolność. Żyją i polują tuż obok ludzi. Równowaga jest jednak krucha i wiele wskazuje na to, że przywrócenie wielkich gadów do życia oznacza… katastrofę ekologiczną. Cokolwiek się stanie, na pewno zmieni przyszłość. Raz na zawsze okaże się, kto będzie największym drapieżnikiem na planecie: człowiek czy dinozaur?
Ale… właściwie jak do tego wszystkiego doszło? Przed kinową premierą "Jurassic World: Dominion" warto przypomnieć sobie, co działo się w poprzednich częściach.
"Jurassic World" – jak to się zaczęło?
Dwadzieścia dwa lata po wydarzeniach ukazanych w kultowym "Jurassic Park"" na wyspie Isla Nublar działa park rozrywki, którego główną atrakcją są przywrócone do życia dinozaury. Wydaje się, że twórcy inwestycji wyciągnęli wnioski z tragicznych wydarzeń sprzed dwóch dekad – park jest doskonale strzeżony i sprawnie zarządzany. Czy jednak na pewno?
Obserwując spadek liczby turystów, właściciel parku postanawia stworzyć zupełnie nową atrakcję. Odwiedzający chcą "więcej zębów" – łagodni roślinożercy czy sprytne raptory nie dostarczają wystarczających emocji. Wielkie gady nie robią już takiego wrażenia, jak na początku. W wyniku genetycznych manipulacji powstaje więc Indominus Rex – dinozaur jeszcze bardziej niebezpieczny od tyranozaura. Gad jest przy tym niezwykle agresywny, potrafi się maskować i… wykazuje wręcz przerażającą inteligencję.
W wyniku ludzkiego błędu Indominus Rex wydostaje się jednak z wybiegu. Okazuje się to początkiem końca parku – na wyspie panuje chaos, dinozaury walczą ze sobą, a goście muszą zostać ewakuowani. Głównym bohaterom, Owenowi Grady’emu i Claire Dearing, udaje się wprawdzie ujść z życiem, a Indominus Rex zostaje unicestwiony, jednak inwestycji nie da się już uratować. W ostatniej scenie widać, jak potężny I. Rex spogląda na opustoszały park i wydaje z siebie mrożący krew w żyłach ryk. Teraz to on będzie władać wyspą. Po raz kolejny okazało się, że manipulowanie naturą nie przynosi niczego dobrego…
"Jurassic World: Upadłe królestwo" – czy dinozaury ponownie wyginą?
Cztery lata później na wyspie rodzi się uśpiony wulkan. Zagraża to dinozaurom, które po upadku parku cieszą się na Isla Nublar pełną wolnością. Erupcja oznacza zagładę całej wyspy i śmierć wszystkich stworzeń, które tam żyją. Owen Grady i Claire Dearing nie mają jednak zamiaru patrzeć na to z założonymi rękami. We współpracy z potężnym inwestorem, który chce stworzyć wielkim gadom zupełnie nową przestrzeń do życia, organizują wyprawę mającą na celu uratowanie dinozaurów.
Wulkan wybucha jeszcze w czasie wielkiej akcji ewakuacyjnej, jednak nie to jest najgorsze… Bohaterowie odkrywają bowiem, że przeniesienie dinozaurów nie jest wcale podyktowane altruistycznymi pobudkami i nie ma służyć tylko uratowaniu ich dla potomności. Ten spisek może zakłócić naturalny porządek na całej planecie! Marzenie o ocaleniu gadów zostaje bowiem wykorzystane do… zbicia fortuny. Dinozaurów nie trzeba więc ratować jedynie przed erupcją wulkanu, lecz także przed ludzką zachłannością.
W czasie aukcji wielkie gady zostają uwolnione, a zgromadzeni bogacze, zainteresowani ich zakupem, wpadają w panikę. Owen i Claire nie są w stanie podjąć decyzji o uśmierceniu dinozaurów i… pozwalają im na ucieczkę.
W ten sposób wielkie gady znajdują się na wolności i muszą znaleźć swoje miejsce we współczesnym świecie. Jak bohaterowie poradzą sobie z życiem pomiędzy nimi? Jak potoczą się dalsze losy ludzkości?